„Od początku ery nowożytnej aż do wojen napoleońskich największą gospodarką były Chiny, czasami Indie, gdy w Chinach toczył się jakiś konflikt. Czyli dopiero ostatnich dwieście lat to pełna dominacja Zachodu. Centrum gospodarki i finansów, które skupiło się wokół Oceanu Atlantyckiego i trwało tam do końca jednobiegunowej chwili, teraz przenosi się na Pacyfik. Dla Chińczyków to oznacza, że świat wraca w stare koleiny. A dla nas to szok. I nie umiemy tego przyjąć.”
Z prof. Bogdanem Góralczykiem rozmawia Grzegorz Sroczyński. Całość artykułu:
Światu zostało pięć lat do wojny? „Amerykanie nie oddadzą roli światowego lidera bez walki”,