Zdjęcie wykorzystane za zgodą jego Twórców, ale bez zgody i wiedzy piracącego je portalu bbs.rexian.net.com.
Wybaczcie angielski w tytule posta, ale jak to powiedzieć po polsku: „rozprzestrzenia się”? (złe konotacje… no przecież nie „jak zaraza”! :-P) , „staje się popularny?” (brzmi co najmniej mdło!).
Znajoma wrzuciła dziś na wechata (chińskiego mobile-fejsbuka) link ze zdjęciami „taty *Koniec matki polki*”, nie mogłem nie podążyć tym swojskim tropem i znalazłem też oryginalną stronę rodziny fotografików, Ani i Michała:
http://www.ktosnaprzyczepke.pl/koniec-matki-polki
W chińskim internecie popularnością cieszy się („tata *Koniec matki polki*”):
爸爸Koniec matki polki (bbs.rexian.net.cn)
Twórcy – jak się okazało – o własnej obecności tu za siedmioma chińskimi górami nie mieli zielonego pojęcia i zastanawiali się jak na tę wieść zareagować – zastrzegli sobie bowiem byli prawa autorskie, a ktoś je tu ewidentnie naruszył, po pierwsze kopiując fotografie i to bez podania źródła, po drugie – w przypadku portalu bbs.rexian.net.cn – dodając jeszcze do nich własne logo (widzicie to w nagłówku tego posta).
Po przeprowadzeniu małego prywatnego dochodzenia, Ania i Michał postanowili jednak postąpić wielkodusznie i – jako że obie platformy są portalami społecznościowymi i fotografie zostały tam umieszczone przez zwykłych użytkowników – pozwolić im tam „żyć własnym życiem”.
Osobiście się z tego cieszę – polskiej obecności w Chinach nigdy za wiele 😀 (czytaj: Polska w świadomości Chińczyków nie istnieje…)!!